Blog
Sztuczna inteligencja – szansa czy zagrożenie dla rynku pracy?

Sztuczna inteligencja – szansa czy zagrożenie dla rynku pracy?

Jak duże jest prawdopodobieństwo, że twoja praca zostanie zautomatyzowana, a stanowisko, na którym się znajdujesz, wykreślone z listy aktualnie poszukiwanych?  Jeśli jeszcze nad tym nie myślałeś, to najlepszy moment, aby przeanalizować sytuację, ponieważ sztuczna inteligencja (AI) szykuje dla nas niemałą rewolucję na rynku pracy. Jakie kompetencje pracowników będą nie do zastąpienia w przyszłości, a jakie stanowiska mają największe prawdopodobieństwo automatyzacji?

Kompetencje pracownika przyszłości

Wraz z postępem robotyzacji i automatyzacji na rynku pracy wzrasta zapotrzebowanie na kompetencje miękkie wśród pracowników. Kreatywność, umiejętność krytycznej oceny sytuacji, zdolności przywódcze, decyzyjność,  zarządzanie priorytetami i czasem, rozwiązywanie problemów czy koordynowanie to tylko kilka umiejętności kandydatów, które będą poszukiwane w przyszłości. Zakładając oczywiście scenariusz, w którym to ludzie będą zarządzać robotami, a nie odwrotnie. Czynności rutynowe i powtarzalne, takie jak analiza danych, kwestie operacyjne, administracyjne czy umiejętności manualne, będą mniej pożądane, ponieważ z odpowiednią precyzją i dokładnością będą mogły je wykonywać roboty.

Na znaczeniu rosnąć będzie także umiejętność selekcji informacji i efektywne jej przyswajanie. Już teraz nie jesteśmy w stanie przyswoić sobie wszystkich informacji, które do nas docierają, a z biegiem czasu i rozwoju technologii będzie ich coraz więcej.

Z pewnością w przyszłości ważne będą również takie cechy, jak: umiejętność komunikowania się z innymi ludźmi oraz robotami, inteligencja społeczna, empatia czy percepcja społeczna. Czyli coś, co – przynajmniej w tym momencie – odróżnia ludzi od zaprogramowanej sztucznej inteligencji.

Jednak najbardziej pożądana, w ocenie specjalistów, będzie kombinacja posiadanych kompetencji miękkich i ścisłych. Na wagę złota będą pracownicy, którzy przełożą język skomplikowanej technologii i robotyzacji na ten, jakim posługuje się przeciętny człowiek, i na odwrót. Pracownicy o takich umiejętnościach będą również współpracować z robotami, aby one lepiej poznały oraz zrozumiały percepcję i zachowania ludzi.

 

Zawody zagrożone automatyzacją

Automatyzacja już dziś wkroczyła w obszar pozyskiwania pracowników. Firma Antal, w związku z aktualnymi problemami ze znalezieniem pracowników, stworzyła roboty, które wspierają dział HR w wykonywaniu podstawowych zadań rekrutacyjnych, takich jak wyszukiwanie i  selekcja kandydatów, czy w kwestiach administracyjnych. Odpowiadając na potrzeby rynku pracy, poszła o krok dalej – stworzyła Agencję Pracy Robotów, w której można wypożyczyć wirtualnego rekrutera, prowadzącego rekrutację o 1/3 szybciej niż człowiek.

Jakiś czas temu Uber wprowadził na rynek innowację, która spowodowała, że zawód taksówkarza stracił na znaczeniu na rzecz zwykłych kierowców. Korzystając z nowoczesnej technologii, stworzył aplikację, która pozwalała na skojarzenie „zwykłego” kierowcy z osobą szukającą transportu. Wtedy uznawano to za postęp technologii, ale już teraz wszyscy kierowcy mogą czuć się zagrożeni, ponieważ wizja autonomicznych samochodów, które poruszają się bez udziału człowieka, za chwilę stanie się faktem. W Indiach przeprowadza się  już pilotażowe projekty, w których samochody ciężarowe są prowadzone automatycznie i jedynie nadzorowane przez ludzi z poziomu biura.

W chwili obecnej oczywiste jest, że najbardziej zagrożone są te stanowiska, na których wykonuje się zadania powtarzalne i rutynowe. Jeśli zastanawiasz się, czy twój zawód należy do tych narażonych na likwidację w przyszłości, możesz zajrzeć na stronę, gdzie wyliczane jest prawdopodobieństwo automatyzacji poszczególnych stanowisk: https://willrobotstakemyjob.com.

AI szansą dla pracowników?

Chociaż bardzo dużo mówi się o likwidacji niektórych miejsc pracy, możemy być pewni, że w zamian powstaną nowe stanowiska, o odmiennej specyfice, których teraz możemy nawet nie umieć sobie wyobrazić czy nazwać. Niektóre zawody znikną z rynku, ale pracownicy będą mieli szansę na przebranżowienie się, zdobycie nowej wiedzy, doświadczeń oraz nauczenie się nowych umiejętności. AI z pewnością może uwolnić pracowników od czynności powtarzalnych, które często wprowadzają ich w zawodową rutynę, skąd już całkiem blisko do utraty motywacji czy wypalenia zawodowego. Patrząc również na aktualny rynek pracy, który nieustannie zmaga się z niedoborem pracowników, automatyzacja pewnych stanowisk jest nieodzowna i potrzebna.

Sztuczna inteligencja na rynku pracy daje spory wachlarz możliwości. Jest szansą  dla pracowników na rozwój nowych kompetencji, umiejętności czy poszerzanie wiedzy. Pracodawcy dzięki AI mają szansę na wypełnienie braków kadrowych. Warto jednak pamiętać, że AI ciągle się rozwija, nie wszystkie rozwiązania są idealnie dopasowane do istniejących problemów czy wystarczająco dobrze sprawdzone. Ostatecznie to, w jaki sposób AI i robotyzacja zmienią rynek pracy, pokaże czas.

Marta Machnik, HRM Institute